Produkcja fajek z gruszy
Kilkadziesiąt lat rośnie dzika grusza zanim pilarz, przyuważy ją w jakimś parowie lub lesie i pozwoli sobie na jej ścięcie. Drzewo ścina się po okresie wegetacji czyli w okresie, póżno jesiennym, zimowym lub wczesno wiosennym, kiedy pozbawione jest soków żywicznych. Następnie obcięte z konarów przewozi się do tartaku, gdzie przeciera się na brusy o grubościach 4,5 cm lub 5 cm. Z tartaku brusy przewozi się i składa na pryzmach, przekładając 2 cm listwami pod specjalnie zadaszonymi wiatami gdzie tak muszą przeleżeć conajmniej 2 lata, zanim będą obrabiane (nie powinno się suszyć drewna gruszy w suszarniach przemysłowych).
Przygotowujemy potrzebną do pewnej ilości fajek, ilość drewna ,ustawiamy culagę i do niej. Wycinamy wysokość ,szerokość i długość klocków którą mierzymy wzdłuż usłojenia drewna. Drewno przechodzi bezwzględną selekcję, żaden klocek pęknięty, z sękami, z jakimiś felerami nie zostaje poddawany dalszej obróbce. Wycięte prostokątne klocki następnie obcinamy określając wygięcie sztylka (drewniana część fajki między główką fajki a ustnikiem) określa się tym podstawowy kształt fajki.
Kolejne etapy wytwarzania fajek to toczenie sztylków i główek oraz frezowanie wstępne maszynowe fajek. Mając wcześniej przygotowany, rozrysowany model fajki , ustawiamy noże tokarskie tak aby uzyskać właściwą średnicę zewnętrzną i głębokość, średnicę wewnętrzną otworów aby dobrze dopasować póżniej ustnik. Podobnie jest z główką fajki, musi być już teraz wszystko dobrze ustawione do danego modelu; głębokość paleniska, średnica otworu , wstępnie określony kształt wielkość główki.
Następnie na specjalnej frezarce z wymiennymi (w zależności od średnicy otworów w główce) trzpieniami frezujemy niemal 2/3powierzchni fajki nadając symetryczny kształt dolnej części główki. Maszyny używane do tych czynności mają silniki wysokoobrotowe , powyżej 2800 obr/min. Ustawianie noży do każdej z tych operacji trwa ok.30minut dlatego opłaca się to robić do naprawdę dużych serii: 1000 i więcej sztuk.
Wtedy chwytamy tak przygotowane półprodukty w dłonie i przykładając do obracającego się freza i wprawnymi ruchami obrabiamy z pozostałości drewnianych do potrzebnego kształtu, z kolei szlifujemy na tarczach z nawiązanymi na nie papierami ściernymi, o różnych gradacjach. Najpierw " z grubego "na 40-tce (ilość ścieru na 1 centymetrze kwadratowym), później " na okrągło",czyli na specjalnej tarczy i papierze 80-tce lub 100-tce, z kolei " na cienko " obrabiamy główki fajek na 180-tce lub 200-tce, i to jest już szlifowanie główki ostateczne. Pewne partie fajek ryflujemy tzn.nadajemy im powierzchnie porowate za pomocą specjalnych frezików i dłut wg. sugestii klientów.
Tak przygotowane i jeszcze nie fajki przewiercamy (jest to bardzo ważna i trudna czynność) w ten sposób aby otwór dymowy przylegał na spodzie główki fajki. W niektórych modelach już teraz łączymy główki z ustnikami a do niektórych dopasowujemy skówkę (chroniącą przed pęknięciami) łącząc ją z ustnikiem po bejcowaniu i polerowaniu. W jednym przypadku z ustnikiem i drugim do skówki, musimy posługując się tarczami z dwoma gradacjami papieru ściernego, odpowiednio oszlifować sztylek główki fajki. Do wytwarzania skówek służy nam specjalny wykrojnik. Ustniki wytwarzamy na wtryskarkach : ręcznej lub hydraulicznej, używając niemal do każdego ustnika innej formy. Do wytwarzania używamy takich materiałów jak stiliamid lub polistyren, czasami niektóre ustniki specjalną metodą trochę wyginamy (część jednak jest już z formy wygięta) w zależności od modelu fajki. Ustnik z wtryskarki następnie obcinamy z resztek odlewek, z kolei przewiercamy i wyszlifowujemy z ostrych krawędzi i czyścimy na mokrym pumeksie używając do tego tarcz polerskich.
Połączone już, lub dopasowane do skówek główki fajek, polerujemy na tarczach polerskich używając do tego mokrego pumeksu. Po pumeksie pora na bejcowanie za pomocą pędzla, stosujemy bejce spirytusowe które dobrze barwią drewno i co najważniejsze nie odbarwiają. Po kilkunastu godzinach od operacji bejcowania, polerujemy główkę fajki wraz z ustnikiem na innej tarczy polerskiej przy pomocy specjalnej pasty polerskiej, następnie oczyszczamy wstępnie wnętrza główek z różnych naleciałości nożykiem i dalej jeszcze na specjalnym kołku z papierem ściernym
Wnętrza główek fajek pokrywamy żaroodporną substancją, mieszaniną tuszu kreślarskiego, drobnoziarnistego grafitu i odrobiny szkła wodnego. Teraz czas na wybijanie stempla firmy i numeru katalogowego fajki, włożenie filtra, sprawdzenie drożności kanałów dymowych i polerujemy ostatecznie używając naturalnych wosków. Często używam słowa "specjalny " w odniesieniu do narzędzi, gdyż są to różne we własnym zakresie zrobione oprzyrządowania, do całkiem nietypowych czynności.